Złota jesień pełna energii: jak wolontariat odmienia życie seniorów
Drugi młokos dzięki pomaganiu
Pamiętam panią Helenę, która w wieku 68 lat przyszła do lokalnego domu kultury z nudów. Dziś, trzy lata później, prowadzi tam warsztaty rękodzieła dla dzieci z trudnych rodzin. Czuję się jakbym dostała nowe życie – mówi z błyskiem w oku. I nie jest odosobnionym przypadkiem.
Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda ustalili, że seniorzy regularnie angażujący się w wolontariat:
- o 30% rzadziej cierpią na choroby serca
- odczuwają mniej dolegliwości bólowych
- mają lepsze wyniki badań krwi niż ich rówieśnicy
Dlaczego? Bo aktywność społeczna działa lepiej niż niejeden lek. I co ważne – zupełnie za darmo.
Ruch, który leczy ciało i duszę
Nie musisz być sportowcem, żeby czerpać korzyści z wolontariatu. Pracując w ogrodzie społecznym spalasz tyle kalorii, co podczas godzinnego spaceru. Pomagając w bibliotece – wzmacniasz mięśnie pleców i poprawiasz postawę. Nawet tak prosta czynność jak pakowanie żywności w Banku Żywności to świetny trening dla dłoni i stawów.
Znam 75-letniego Jana, który w schronisku wyprowadza psy. Mój lekarz nie może uwierzyć, że bez tabletek obniżyłem sobie cukier i ciśnienie – chwali się. A jego podopieczny, kundel Burek, cieszy się najbardziej z tych spacerów.
Lekarstwo na samotność
Statystyki są nieubłagane – co trzeci senior w Polsce czuje się samotny. Wolontariat to sprawdzony sposób, by przerwać to błędne koło. W Krakowie działa program Babcia na telefon, gdzie starsze panie wspierają młode mamy. Efekt? Obie strony zyskują więcej, niż się spodziewały.
Kiedy po śmierci męża zamknęłam się w domu, myślałam, że już tak zostanie – wspomina 70-letnia Krystyna. Dziś mam tyle zajęć, że czasem muszę odmawiać!. Jej historia nie jest wyjątkowa – w całej Polsce powstają inicjatywy łączące pokolenia.
Jak znaleźć swoje miejsce?
Nie ma jednej dobrej odpowiedzi – wszystko zależy od Twoich możliwości i zainteresowań. Oto kilka sprawdzonych pomysłów:
Dla lubiących ruch | Dla preferujących spokój | Dla towarzyskich |
---|---|---|
Schroniska dla zwierząt | Biblioteki | Domy dziecka |
Ogrody społeczne | Archiwa | Świetlice środowiskowe |
Pamiętaj – wolontariat ma być przyjemnością, nie obowiązkiem. Zacznij od małych kroków. Może to być jedna godzina tygodniowo. Ważne, by wybrać coś, co sprawi Ci radość.
W Łodzi 80-letni Stefan pomaga w sklepie charytatywnym. Przychodzę jak chcę i robię tyle, na ile mam siły – mówi. I właśnie o to chodzi. Nie w ilości czasu, ale w jakości przeżyć.
Nie bój się pytać
Wiele organizacji z radością przyjmie Twoją pomoc. Niektóre oferują nawet szkolenia. Wystarczy rozejrzeć się w swojej okolicy lub zajrzeć na strony:
- ngo.pl – baza organizacji poszukujących wolontariuszy
- wolontariat.org.pl – portal łączący chętnych z potrzebującymi
- lokalne grupy na Facebooku
Nie czekaj na lepszy moment. Twój czas jest teraz. Tak jak mawia moja sąsiadka, 72-letnia wolontariuszka: Najlepsze lata życia dopiero przed nami. Trzeba tylko wyjść z domu.