**Sport seniorów: Aktywność fizyczna bez ograniczeń wiekowych**
**Ruch to zdrowie – niezależnie od wieku**
Widok 70-latka pokonującego dystans maratoński czy 80-latki wykonującej asany jogi jeszcze 20 lat temu mógł budzić zdziwienie. Dziś to coraz częstszy obrazek. Seniorzy udowadniają, że regularna aktywność to nie tylko sposób na utrzymanie kondycji, ale prawdziwy eliksir młodości.
Lekarze podkreślają: ćwiczenia zmniejszają ryzyko chorób serca o 35%, cukrzycy typu 2 o 40%, a demencji nawet o 30%. Ale korzyści wykraczają daleko poza fizjologię. W krakowskim klubie Złota Jesień 75-letni Janusz po roku regularnych zajęć nie tylko schudł 15 kg, ale odnalazł nową pasję i grupę przyjaciół. Przestałem czuć się emerytem, poczułem się znów człowiekiem – mówi ze wzruszeniem.
**Dostosowane formy aktywności**
Kluczem do sukcesu jest wybór odpowiednich ćwiczeń. Oto sprawdzone propozycje:
*Aqua fitness* – idealny dla osób z problemami stawów. Woda odciąża, pozwalając na bezpieczny ruch. W Łodzi baseny miejskie oferują specjalne godziny dla seniorów z 50% zniżką.
*Joga na krześle* – rozwiązanie dla tych, którzy mają problemy z utrzymaniem równowagi. W Warszawie Uniwersytet Trzeciego Wieku prowadzi takie zajęcia już od 10 lat.
*Nordic walking* – szczególnie polecany przy problemach z kolanami. Wystarczą kijki za 100 zł i wygodne buty.
**Prawdziwe historie, które inspirują**
Halina (68 lat) zaczęła biegać w wieku… 65 lat. Dziś ma na koncie 3 półmaratony. Pierwsze 500 metrów było katorgą. Dziś bez biegania nie wyobrażam sobie życia – opowiada.
W Gdańsku powstała nawet specjalna liga seniorów w siatkówce. Najstarszy zawodnik ma 82 lata. Gramy co tydzień od 15 lat. Dla nas to nie sport – to styl życia – mówi kapitan drużyny, 78-letni Zbigniew.
**Jak zacząć?**
1. Konsultacja z lekarzem – konieczne badanie EKG i morfologia
2. Rozpoczęcie od 15-minutowych spacerów 3 razy w tydzień
3. Stopniowe zwiększanie intensywności
4. Znalezienie towarzystwa – w grupie raźniej
**Nie tylko sport**
Aktywność to także:
– praca w ogródku (spala do 300 kcal/h)
– taniec z wnukami
– nawet… wchodzenie po schodach zamiast windy
W wieku 70 lat zaczęłam tańczyć flamenco. Teraz mam 75 i czuję się lepiej niż w wieku 50 – mówi Barbara z Poznania.
Najważniejsze to znaleźć coś, co sprawia radość. Bo sport w dojrzałym wieku to nie obowiązek – to przyjemność, która przedłuża życie i poprawia jego jakość. Warto spróbować, nawet jeśli początki bywają trudne. Jak mawia mój 80-letni sąsiad, który codziennie robi przysiady: Lepiej się ruszać niż leżeć – w końcu rdzewieje nie tylko żelazo!
W każdym większym mieście znajdziesz kluby seniora oferujące różne formy aktywności. Wystarczy się przełamać i zrobić pierwszy krok. Bo jak pokazuje życie – na sport nigdy nie jest za późno!