Kobiety w sporcie: Jak lokalne inicjatywy przełamują stereotypy
Piłkarki z podwórka, które zawstydzają ligowych zawodników
W małej miejscowości pod Rzeszowem grupa dziewczyn codziennie po szkole grała w piłkę na zaniedbanym boisku, mimo że miejscowy klub nie chciał ich przyjąć. Dziś te same dziewczyny trenują w akademii piłkarskiej, a dwie z nich dostały powołania do reprezentacji województwa. Najtrudniejsze było przekonanie rodziców, że to nie jest 'chłopacka zabawa’ – wspomina Ola, kapitanka drużyny.
Co ciekawe, ich sukces zmusił lokalne władze do remontu boiska i zorganizowania turnieju dziewczęcych drużyn. W zeszłym roku przyszło na niego ponad 500 widzów – rekord w historii miejscowości.
Trenerzy z misją: zmiana zaczyna się od podejścia
W Gdańsku trener Marcin postanowił zaryzykować i stworzyć pierwszą w regionie żeńską sekcję lekkoatletyczną. Słyszałem, że to bez sensu, bo 'dziewczyny nie nadają się do biegania’ – mówi. Po trzech latach jego podopieczne zdobyły 12 medali na mistrzostwach województwa.
Kluczem okazał się indywidualny program treningowy uwzględniający różnice fizjologiczne. Nie chodzi o to, by ćwiczyć inaczej, ale mądrzej – podkreśla Marcin. Jego metody są teraz wdrażane w innych klubach.
Nie tylko młode: sportowa rewolucja pań po pięćdziesiątce
W Bydgoszczy grupa emerytek postanowiła wyjść ze strefy komfortu i założyła drużynę siatkówki. Najpierw sąsiadki się śmiały, teraz przychodzą dopingować – mówi 62-letnia Grażyna. Ich mecze przyciągają tłumy, a niedawno zdobyły brąz na ogólnopolskich zawodach.
Najpopularniejsze aktywności wśród kobiet 50+:
- Nordic walking (+78% uczestniczek od 2019)
- Zumba aqua (+65%)
- Siatkówka plażowa (+56%)
Media lokalne – sojusznik czy hamulec zmian?
Gazeta w Nowym Sączu wprowadziła rubrykę Sportsmenka tygodnia po tym, jak czytelniczki zaprotestowały przeciw marginalizacji osiągnięć kobiet. Wcześniej o naszych sukcesach pisano w dziale 'Kobieta’, a nie 'Sport’ – zauważa biegaczka Kinga.
Niestety, wciąż zdarzają się kwestionujące pytania: Jak łączy pani sport z macierzyństwem? – to standard w wywiadach z zawodniczkami, podczas gdy mężczyzn nikt nie pyta o ojcostwo.
Samorządy w akcji: realne wsparcie czy PR?
W Łodzi powstał program Aktywna MAMA – darmowe treningi z opieką nad dziećmi. W Krakowie zmodernizowano szatnie na basenach, by były bardziej przyjazne kobietom. Jednak w wielu miejscach wciąż brakuje podstawowych udogodnień.
Dostaliśmy dotację na sprzęt, ale warunkiem było stworzenie mieszanej drużyny – mówi trenerka z małego klubu. To absurd, bo chłopcy nie muszą udowadniać, że zasługują na wsparcie.
Co możemy zrobić już dziś?
1. Kibicujmy lokalnym zawodniczkom – ich mecze są często darmowe
2. Pytajmy w szkołach o równy dostęp do obiektów
3. Wygłaszajmy pochwały, gdy media rzetelnie relacjonują sukcesy kobiet
Prawdziwa zmiana zaczyna się od małych kroków. Może w twojej miejscowości właśnie rodzi się kolejna sportsmenka, która wkrótce podbije świat? Warto dać jej szansę.